Prawie 200 letnie unikatowe budowle hydrotechniczne za kilka, kilkanaście lat mogą przestać istnieć, a są przecież częścią dziejów Górnego Śląska. Wydobądźmy je z zapomnienia i pomóżmy im przetrwać
Studnia zabezpieczona
Pobierz link
Facebook
Twitter
Pinterest
E-mail
Inne aplikacje
Na prośbę naszej Inicjatywy - Straż Miejska z Kędzierzyna - Koźla zabezpieczyła głęboką studnię pozbawioną włazu przy domku śluzowego (ul. Stara Śluza) . Dziękujemy.
Znaleziona w sieci fotka Kanału Kłodnickiego – pochodzi z niemieckiego czasopisma "Der Bauingenieur" (wyd. z 13.11.1936 r., Zeszyt 45/46, Rocznik 17, str. 498), która została zamieszczona jako ilustracja opisująca nowe budowle hydrotechniczne związane z prowadzoną wówczas regulacją i użeglownieniem Odry – budowa zbiorników retencyjnych w Turawie, Otmuchowie, Dzierżnie oraz z budową nowego Kanału Adolfa Hitlera i nowego portu w Gliwicach. Fotka ta, jak głosi opis, pokazuje nie zmienną od niemal 115 lat (w odniesieniu do lat trzydziestych ub. w.) metodę holowania barek na odchodzącym już do przeszłości Kanale Kłodnickim – siłą pociągową były wówczas jeszcze konie … W tamtym okresie Kanał Kłodnicki był prawdziwym ewenementem w ówczesnej hydrotechnice i ówczesnych sztucznych drogach wodnych, jakie budowano w Niemczech (np. Kanał Adolfa Hitlera, modernizowany Kanał Śródlądowy itp.) Fotka ta jest zestawieniem nowoczesności z przeszłością – symbolem ginących już wówczas daw
Kanał Kłodnicki budowany na przełomie XVIII i XIX wieku, eksploatowany przez kolejne 120 lat, przeszedł do historii wraz z budową nowego kanału - Górnośląskiego, dziś Gliwickiego. Przeszedł do historii, a historia została zapomniana. Zapomniane i porzucone zostały ocalałe nieliczne śluzy i fragmenty koryta, zapomniano o znaczeniu Kanału Kłodnickiego w rozwoju przemysłu na Górnym Śląsku. Czas, natura, a czasem i nieodpowiedzialni ludzie sprawiają, że te unikatowe i jedne z na jstarszych budowli hydrotechnicznych w kraju, ulegają coraz szybszej destrukcji. Ostatni to moment aby pospieszyć im na ratunek. Przetrwały już bez mała 200 lat, ale za kilka, kilkanaście może ich już nie być. W pierwszym rzędzie chcemy zinwentaryzować i udokumentować ich stan aktualny. Zorientować się kto jest dysponentem tych obiektów, jaki jest ich status prawny. Zapraszamy wszystkich, którym bliska jest również ta nieco odleglejsza historia Śląska, zabytki industrialne formalne i nieformalne, do dzielenia s
Komentarze
Prześlij komentarz